piątek, 29 listopada 2019

"Kobieta w mroku" Vanessa Savage 8/10

Właśnie skończyłam czytać książkę "Kobieta w mroku".. Dawno nie czytałam tak dobrego thillera psychologiczngo! Gdyby nie to, że ostatnio nie miałam weny do czytania, to wciągnęłabym ją w jeden dzień. Pełna napięcia i grozy lektura, od której nie da się oderwać. Krótkie rozdziały, dzięki czemu książkę czyta się szybko. Autorka ze strony na stronę daje nam coraz to nowe informacje na temat naszych bohaterów. Coś, co przypadło mi do gustu, to wstawki przemyśleń tajemniczego bohatera. Dzięki temu, fabuła jest bardziej zagadkowa. Według mnie, wszystko tu tworzy spójną całość. Miejsca, bohaterowie i skrywane przez nich tajemnice. I oczywiście to, co uwielbiam - narracja pierwszoosobowa. Mogę wejść głębiej w uczucia i emocje bohatera. "Kobieta w mroku" to powieść o długo skrywanych tajemnicach, które z czasem zżerają człowieka od środka i powodują stan obłąkania. Pokazuje nam również, jak łatwo jest zmanipulować i niszczyć bliskiego sobie człowieka. Jedyny minus całej fabuły, to irytujące zachowanie Patricka i ślepa naiwność Sarah. Ale gdyby nie to, nie było przecież tej historii ;)
Sarah, wraz z mężem Patrickiem i dwójką ich dzieci, przeprowadza się za namową męża do domu jego dzieciństwa. Od samego początku nasza bohaterka nie jest zbyt pozytywnie nastawiona do tego pomysłu, tym bardziej że w tym domu została brutalnie zamordowana rodzina Evansów, z wyjątkiem ich najmłodszego syna. Sarah zmaga się również sama ze swoimi demonami. Po śmierci matki nie potrafi stanąć na nogi. Pewnego dnia próbuje popełnić samobójstwo. Dzieci zaczynają się od niej odwracać, a mąż obwinia ją o wszelkie zło, które wkradło się w ich życie. Nie chciała się zabić. Niestety, nikt jej nie wierzy. Sarah od samego początku próbuje zrozumieć, co tak naprawdę się dzieje i czy życzliwi jej ludzie z jej otoczenia są rzeczywiście warci zaufania.. W  domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Tajemnicze niespodzianki pod drzwiami, miejsca w domu, w których zimno przenika do kości i ściany.. które kryją w sobie brutalną tajemnicę. Więcej Wam nie zdradze. Przeczytajcie, bo warto!

czwartek, 28 listopada 2019

'Spowiedź Diabła" Adrian Bednarek 7/10

"Spowiedź Diabła" to już trzeci tom serii o Kubie Sobańskim. Muszę przyznać, że książka mi się podobała, ale już nie jak poprzednie dwie części ;) . Mimo, iż akcja rozkręca się powoli, mi to nie przeszkadzało. Dosyć mocno przewidywalna część, a niestety tego nie lubię. Każda z książek jest inna. Nasz bohater zmienia się z każdą częścią, zmienia się też rzeczywistość wokół niego.
Nasz Kubuś jest już dojrzałym, 30letnim mężczyzną, który, mam wrażenie- stracił swoją czujność ale jednoczeście jest mniej.. narwany..Książkę czyta się szybko, bez znużenia. Wciągająca, ale już nie tak krwawa jak poprzednie. W tej części możemy głębiej wejść w umysł Kuby. Po skończeniu jedego rozdziału, musiałam koniecznie zacząć następny, aż nie usnęłam przy książce :D Co do zakończenia - jest dobre ;) Polecam wszystkim fanom Kuby, a kto jeszcze nie miał okazji przeczytać to proszę to koniecznie nadrobić! :D J już sięgam po ostanią część :)
Tym razem Kuba ma okazję bronić nastolatkę z dobrego domu - Sonie, oskarżoną o zabójstwo swojego brata. Jej zatroskani rodzice w Kubie widzą ostatnią nadzieję. Skuszony ogromną sumą pieniędzy, podejmuje się sprawy. Julia, była partnerka naszego bohatera, wychodzi z odwyku i wydaje ksiązkę o jej wspólnym życiu z "Rzeźnikiem Niewiniątek". Julia i Sandra zaczynają wątpić w niewinność Kuby. Postanawiają same przeprowadzić małe śledztwo..

Czy uda im się odkryć tajemnicę Sobańskiego? Jak zakończy się sprawa z młodą Sonią?


poniedziałek, 25 listopada 2019

"Obcy: 8 pasażer Nostromo -Alan Dean Foster 7/10


Tej książki chyba nie trzeba przedstawiać. Myślę, że większość z nas zna kultowy film science-fiction z 1979 roku, w reżyserii Ridleya Scotta, z fantastyczną obsadą aktorską. Klasyk sam w sobie. Nie miałam w zwyczaju czytać książki, gdy film miałam już za sobą. Ale tu mamy nie tylko możliwość odniesienia się i przypomnienia sobie scen z filmu, ale również możemy przekonać się, jakie sceny zostały pominięte. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Mimo, iż historia wolno się rozkręca, to później nie można się od niej oderwać. Autor bardzo umiejętnie buduje napięcie i strach przed nieznanym. Coś, co mi się spodobało, to głębsze przedstawienie myśli i odczuć naszych bohaterów, dzięki czemu możemy dokładniej zrozumieć, co działo się w ich głowach. No dobrze, było o plusach, to może teraz o minusach, chociaż nie ma ich zbyt wiele. Brakowało mi w tej historii więcej postaci Ripley, gdzie w filmie grała, można by powiedzieć - pierwsze skrzypce.Tu mamy tyle informacji, co o innych bohaterach. Na szczęscie - kot był ;) Minusem dla mnie jest również język... niestety, wielu rzeczy nie zrozumiałam. Wiele skrótów i opisów samej budowy statku i jego funkcjonowania. Nooo nie dla mnie. Chciałabym Wam napisać jeszcze o samym wydaniu książki przez wydawnictwo Vesper. Ksiązka jest przepiękna. Twarda oprawa, klimatyczna okładka! Aż się chce ją trzymać w ręku :D Podsumowując, mimo minusów, warto sięgnąć po książkę. Obowiązkowa pozycja dla fanów "Obcego", jak i dla miłośników horrorów :)

Siedem osób zahibernowanych na pokładzide transportera Nostromo. Zostają obudzeni, by sprawdzić miejsce, z którego dochodzi dziwny sygnał. Niestety, na ich nieszczęscie, okazuję się, że sygnał wysyłany jest przez pewien obiekt latający, w którym nie ma śladu żywej duszy... Ale czy aby na pewno? Rozpoczyna się misja. Dalszych losów chyba nie trzeba przestawiać. Koniecznie sięgnijcie po tę ksiązkę ;)

środa, 20 listopada 2019

"Chłopiec,kret,lis i koń" Charlie Mackesy 10/10


"Chłopiec,kret,lis i koń" to niesamowita książka. Calkiem inna niż miałam okazję czytać do tej pory. Czytając historię kilku, całkiem różnych od siebie przyjaciół, miałam wrażenie jakbym cofnęła się do lektury "Małego Księcia".Książka, jak sam autor wskazuje już na samym początku, jest dla każdego. Niezależnie, czy masz lat osiem, czy osiemdziesiąt. A ja mogę to potwierdzić. W środku mamy również wiele wspaniałych ilustacji, pokazująch wędrówkę przyjaciół. Książkę przeczytałam w kilkanaście minut, bo samego tekstu nie jest zbyt wiele. Ale  każde zdanie, daje nam więcej niż czasem kilka stron zwykłej książki. Autor przekazuje nam, wydawałoby się, proste porady życiowe, rady i wartości, którymi powinien kierować się każdy z nas... Stara się nas zainspirować do tego, by żyć swobodniej, by być dla siebie lepszym i nie bać się prosić o pomoc, bo właśnie to jest największą odwagą. Uczy nas, by podążać za swoimi marzeniami i że łzy świadczą nie o słabości, a o naszej sile. Pokazuje, że czasem wystarczy być przy kimś, by zmienić czyjeś życie na lepsze. Boimy się, że komuś nie podpasuje nasza osobowość. A przecież chodzi o to, by życie przeżyć jak najlepiej, w zgodzie z samym sobą. Ksiązka opowiada nam, jak radzić sobie z bólem i strachem.
Jeśli chodzi o fabułę,to właściewie jej nie ma. Mamy chłopca, który na swojej drodze spotyka kreta. Na ich drodze staję lis,który w swoim życiu dużo przeszedł, a na samym końcu spotykają konia. Każdy z przyjaciół jest inny, a mimo to, wspierają się nawzajem, pokazują, co powinno być ważne, a czym się nie przejmować. Kochają się wzajemnie, bo to miłość pomaga odnaleźć drogę do domu, który jest celem wędrówki każdego z nas. Przypominają nam o powodach, dla których warto się nie poddawać.
Co do samego wydania, muszę Wam powiedzieć, że książka jest przepiękna. Twarda okładka, przepiękne wydanie. Mnóstwo wspaniałych ilustracji,które będą cieszyć oko zarówno dorosłego, jak i dziecka.

wtorek, 19 listopada 2019

"Jego babeczka" Penelope Bloom 4/10


"Jego babeczka" to kolejny tom z serii Owoce Porządania. Nie miałam okazji przeczytać wcześniejszych części i myślę,że nic nie straciłam. Od samego początku przyciągnęła mnie okładka i opinia czytelników. Historia banalna-on i ona,od pierwszego wejrzenia czują do siebie przyciąganie. I tak przez całą książkę przewijają się ich miłostki. Być z nim,czy nie..Wyjechać, czy zostać... Bohaterzy nijacy,mam wrażenie - niestabilni emocjonalnie. Strasznie irytowali mnie bohaterzy drugoplanowi,którzy na siłę próbowali zeswatać Emily i Ryana. Chore,głupie pomysły,które - o dziwo, Ryan przyjmował ze spokojem. Wydaje mi się,że gdyby takie sytuacje miały miejsce w normalnym życiu, każdy dostałby z babeczki.. w twarz ;) Lekki romans podszyty... dziwnym humorem,który absolutnie mnie nie śmieszył. Bardzo żałuję, że ta książka mnie tak rozczarowała. Na plus zasługują krótkie rozdziały z perspektywy Emily i Ryana.Jeśli lubicie lekkie i proste historie na jeden wieczór,to ta historia będzie dla Was.

Poznajemy Emily i Ryana. Dwoje ludzi,dla których miłość jest ostatnim czego potrzebują. Emily, za kilka miesięcy wylatuje na staż do Paryża, a Ryan, zrażony swoimi nieudanymi związkami, jest bardziej przyjacielem kobiet, niż ich partnerem. Okazuje się jednak, że znają się od wielu lat, od czasów szkoły. Już przy pierwszym spotkaniu widać między nimi iskry. Emily, tak inna od kobiet z którymi wiązał się Ryan. Naturalna,skromna, z dużym poczuciem humoru. Ryan, nieziemsko przystojny, rozważny biznesmen.Zatrudnia Emily do stworzenia dekoracji na imprezę haloweenową. Od samego początku coś się między nimi zaczęło dziać. Kobieta ma swoje plany, więc nie chce się wiązać... Ale czy uda jej się oprzeć czarującemu mężczyźnie? Czy porzuci dla niego swoje marzenia?

niedziela, 17 listopada 2019

"Proces Diabła"Adrian Bednarek 8/10

Druga część historii o Kubie Sobańskim.No powiem Wam..Dzieje się :D

Kuba zajął się sobą, zaczyna pracę jako adwokat w dobrej kancelarii. Dobrze wiemy, kim jest Kuba i z czym się zmaga. A tu proszę, zostaje adwokatem seryjnego mordercy. Broni lekarza oskarżonego o brutalne morderstwa prostytutek. Niestety, Kubie nie udaje się na długo zapomnieć o swoich demonach. Córka lekarza rozbudza w nim rządze na nowo. Jaka relacja połączy tych obojga? Powiem Wam tylko tyle, że mieszanka będzie wybuchowa.
Mnie osobiście zszokowała fabuła. Nie czytamy już o kolejnych zbrodniach "Rzeźnika Niewiniątek". Nie ma co, akcja jest dość mocno pokręcona ;) Uwielbiam narrację pierwszoosobową, więc to, jak głęboko można poznać uczucia i emocje Kuby, bardzo mi odpowiada.. Nie wiem jak Wy, ale ja, mimo wszystko, czuję sympatię do naszego bohatera. Wiemy, że to, co się z nim dzieje, nie wzięło się znikąd i nie powstało nagle. Fabuła jest równie wciągająca co zaskakująca ;) Co prawda, mamy tu wiele opisów przemyśleń Kuby, ale mimo wszystko, warto sięgnąć po tę pozycję. Znakomita kontynuacja thrillera, która przerazi niejednego czytelnika ;)

"Wieczny odpoczynek" Aleksandra Mirinina 7/10


"Wieczny odpoczynek" to już 19 tom cyklu o Anastazji Kamieńskiej. Nie miałam okazji przeczytać nic wcześniej tej autorki, dlatego swoją opinie opieram tylko na tej części. Mimo tego, czytając tę książkę nie miałam wrażenia jakbym coś pominęła. Bardzo dobrze skonstruowany thriller. Autorka umiejętnie prowadzi nas strona po stronie do rozwiązania zagadki i poznania mordercy. Muszę przyznać,że fabuła tak mnie wciągnęła, że książkę przeczytałam w jeden dzień. Bardzo lekka i przyjemna książka, która składa się w większości z dialogów, co, jak dla mnie, jest jak najbardziej na plus, gdyż nie przepadam za zbednymi opisami. Do samego końca nie jesteśmy w stanie rozwikłać zagadki, bo autorka co chwilę podrzuca nam nowe smaczki ;) Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to szybkie zakończenie całej fabuły... Jakieś takie.. bez emocji ;) Książke polecam. Z chęcią sięgnę po inne książki tej autorki :)

Nastia stawia pierwsze kroki w nowej pracy. Niestety,mimo wymarzonej posady, brakuje jej ludzi z wydziału zabójstw, z którymi pracowała wcześniej. Gdy nadarza się okazja na pracę z dawnymi współpracownikami, nie zastanawia się ani chwili.
Zostaje zamordowany młody policjant, a wszystkie poszlaki prowadzą do osoby, która wyszła niedawno z więzienia.W sprawę może być też wplątany sławny piosenkarz, jego menadżer i była narzeczona ofiary. Nastia jest odpowiedzialna za rozwiązanie sprawy od strony analitycznej.Tylko ona jest w stanie powiązać ze sobą wszystkie poszlaki i znaleźć wyjaśnienie.
 Co odkryje Nadia? Czy uda jej się rozwiązać zagadkę śmierci policjanta?

czwartek, 14 listopada 2019

"Maszyny takie jak ja" Ian McEwan

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Spodziewałam się bardzo dobrej lektury,a dostałam..dobrą.Zaintrygował mnie opis książki. Temat sztucznej inteligencji przewijał się już niejednokrotnie,czy to w filmach czy książkach.Sztuczna inteligencja,która może żyć obok nas.Mieszkać w naszych domach i razem z nami pracować.Temat bardzo kontrowersyjny i jakby nie było-całkiem realny,skłaniający do przemyśleń,czy nauka,która w zastraszającym tempie idzie do przodu-nie wymknie się nam kiedyś spod kontroli.Według mnie,niestety,jest to bardzo realne.Nie zdajemy sobie sprawy z niebezpieczeństwa przejęcia kontroli nad życiem przez coś,co będzie nieśmiertelne i idealne pod każdym względem.Z dnia na dzień powstają technologie,które pozwalają na stworzenie sztucznego człowieka,który będzie nie do odróżnienia od żywej istoty."Maszyny takiej jak ja"to ciekawa,przyjemna lektura,ale mam wrażenie że tutaj głównym wątkiem było życie głównych bohaterów a cała historia sztucznej inteligencji jest gdzieś z boku.Mimo wszystko,autor stworzył bardzo ciekawą historię,która została przedstawiona w narracji pierwszoosobowej.W książce mamy również Co do całości,nie mam zastrzeżeń,oprócz zbyt dużej ilości polityki wplątanej w fabułę.Ja całkowiecie stronie od polityki,więc po prostu nudzą mnie takie szczegółówe opisy.

Londyn,koniec lat 80tych.Przełom w badaniach nad sztuczną inteligencją.Powstają humanoidy-Adam i Ewa.Koszt zakupu takiego robota jest dość duży,przez co tylko nieliczni mogą sobie na niego pozwolić.Charlie,dostając spadek,postanawia wydać je na robota.Razem ze swoją dziewczyną,Mirandą,kształtują osobowość maszyny,poprzez nadanie mu odpowiednich cech.Powstaje Adam.Wydawałoby się-idealny.Ale czy wprowadzenie do własnego życia sztucznej inteligencji nie zaburzy codziennego życia?
6/10

środa, 13 listopada 2019

"Upiory spacerują nad Wartą"Ćwirlej Ryszard

Ryszard Ćwirlej ma już na swoim koncie sporo kryminałów.Mimo to,nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać żadnej z książek autora.Fabuła jest dosyć specyficzna,bo akcja rozgrywa się czasach PRL-u. Mam wrażenie,że wątek kryminalny jest tak jakby...w tle. To,co przeważa w tej książce,to klimat barów mlecznych,przelewającej się wszedzie wódki i milicji,która-na szczęście-bardzo odbiega od naszej dzisiejszej policji.Socjalistyczna Polska,w której każdy pije co podwinie się pod rękę i meliny,gdzie milicja z chęcią zabiera alkohol(który poźniej oczywiście dzielą między siebie),"korzysta"z kobiet,w zamian za chwilowy spokój od rewizji i czas,w którym żyje się lepiej dzięki układom.Bohaterowie mają dość wysublimowany humor,co mi osobiście niekoniecznie przypadło do gustu.Mam wrażenie,że autor trochę na siłę wepchnął tu PRL.To,co mnie irytowało,to sposób przedstawienia milicji-nieudolnej,rozpitej i ...głupiej w swojej działaniach.Mimo wszystko,książkę czyta się szybko.Lekka lektura na wieczór,dla tych,którym nie przeszkadza ten klimat i sposób pisania.
Opis od wydawcy:
"Poznań, 1985. Na brzegu Warty wędkarze znajdują zwłoki kobiety bez głowy. Dla Milicji Obywatelskiej to poważny problem, zwłaszcza, gdy odnaleziona później głowa okazuje się nie pasować do ciała. Na mieszkańców miasta pada strach. Czyżby w spokojnym społeczeństwie równości pojawił się seryjny morderca?

Zespół śledczych z Komendy Wojewódzkiej MO pod kierunkiem kapitana Marcinkowskiego ma ręce pełne roboty. Milicjanci dochodzą do wniosku, że inspiracją dla okrutnej zbrodni mogły być brutalne horrory sprowadzane ze zgniłych krajów kapitalistycznych. Inwigilacja środowiska wielbicieli filmów na kasetach video nie będzie łatwa, a władze oczekują szybkich rezultatów.

Czy elita poznańskiej Milicji Obywatelskiej ujmie brutalnego mordercę, zanim polecą kolejne głowy?  "
5/10

niedziela, 10 listopada 2019

"Selekcjoner"Dorian Zawadzki

Co do tej książki mam bardzo mieszane uczucia.Skusiłam się dosyć dobrą oceną na LC.Wszystko w tej książce gra.Akcja cały czas trzyma w napięciu a fabuła rozkręca się z każdą stroną.Sensacja,którą pochłania się szybko.Dość mocno intrygująca historia...Ale niestety,jak dla mnie,za dużo strzelanin,pościgów.Nie czytam sensacji,więc może dlatego ta książka niezbyt przypadła mi do gustu.Nigdy nie lubiłam Terminatora i tego typu filmów,a ta historia trochę mi się z tym kojarzy.Książka spodoba się fanom takiego rodzaju literatury,bo jakby nie było,to dość dobra historia.

Pewnego letniego wieczoru,na przedmieściach Londynu,budzi się kobieta.Wie tylko,że ma na imię Faith i ma 48 godzin na wykonananie pewnego planu.Dochodzi do zbrodni.Do sprawy przydzielona zostaje Nell Palicki,policjantka z dość mocnym charakterem.Po kilku godzinach od pierwszego zabójstwa,dochodzi do kolejnej masakry.Nell zaczyna dostrzegać,że osoba,która za wszystkim stoi,może mieć nadludzkie zdolności...
Czy Faith uda się wykonać swój plan? Czy Palicki zdoła złapać mordercę?
Ostatecznie,ksiązkę polecam dla fanów sensacji.
Moja ocena 4/10

czwartek, 7 listopada 2019

"Inna miłość szejka" Artur Ligęska

Nie wiem,jak mam odnieść się do tej książki.Pierwszy raz sięgnęłam po ten rodzaj literatury,tuż po tym,jak zobaczyłam w programie telewizyjnym wywiad z autorem.Stwierdziłam,że chce poznać historię człowieka,który przeżył piekło.Chciałam dowiedzieć się,co takiego się wydarzyło,że musiał przez to wszystko przejść i jak sobie poradził po powrocie do życia,o ile można tak to nazwać,bo wydaję mi się,że po takich doświadczeniach człowiek nigdy nie wraca do siebie.Ksiązka napisana jest w formie wywiadu,w który wplatane są zapiski z pamiętnika Artura Ligęski.Historia podzielona jest na 12 rozdziałów,które powiedziałanym,nie różnią się niczym od siebie.Pytania prowadzącego wywiad,powtarzane są kilkukrotnie.Oprócz samej historii głównego bohatera,na początku książki poznajemy historię kilku osób,które również przeżyły koszmar w Dubaju.Ale może od początku.
Artur Ligęska,młody,pełen pasji człowiek,który w Polsce zapoczątkował modę na kluby fitness.Człowiek z marzeniami,który krok po kroku dochodził do szczytu sławy.Otwiera klub za klubem,jest zapraszany na duże imprezy w kraju jak i poza nim,gdzie "buja" się z celebrytami i wieloma ważnymi biznesmenami.Z czasem staje się osobą dość cyniczną,która myśli,że nic jej nie złamie,że zawsze będzie na samym szczycie.By mieć więcej energii do działania,zaczyna brać narkotyki.Niestety,przez pracę praktycznie całą dobę,z czasem zaczyna podupadać na zdrowiu.Gdy nie jest w stanie sam wszystkiego dopilnować,jego wspólnicy zaczynają się od niego odwracać,aż w końcu zostaje wyrzucony z własnego biznesu.Zostaje bez niczego.Bez pieniędzy,bez perspektyw na przyszłość.Postanawia wyjechać do Dubaju.Kraju,który jest marzeniem praktycznie każdego człowieka na ziemi.Miejsce,w którym każdy z łatwością może stać się milionerem.Kraj pełen sprzeczności,w którym prostytucja jest zakazana,a samych prostytutek w tym kraju są tysiące.Kraj,w którym homoseksualizm jest bardzo srogo karany,a na każdym kroku widać miłość między mężczyznami.Miejsce,gdzie wszystko jest naj.Największy budynek świata,największe centrum handlowe na świecie.Kraj,w którym za zwykłe trzymanie się za rękę w miejscu publicznym,przeklinanie czy zbyt długie spojrzenie na kogoś,komu może się to nie spodobać,można dostać wysoką grzywnę,lub nawet trafić do więzenia.Artur powoli zaczyna stawać na nogi.Gdy wszystko wydaje się być na najlepszej drodze do odzyskania życia,poznaje szejka"Anioła".Pomaga mu w odbudowaniu sylwetki jako jego osobisty trener.Niestety z czasem zaczyna czuć się szczuty.Anioł próbuje kontrolować życie Artura w każdym jego aspekcie.Zaczyna on zauważać,że sympatia Anioła przeradza się w coś więcej.Odrzuca zaloty szejka.Gdy trafia mu się ciekawy kilkumiesięczny kontrakt w innym kraju,postania chwilowo wyjechać.Niestety,zostaje brutalnie zatrzymany i przewieziony do więzienia.Tu zaczyna się jego koszmar...Zostaje oskarżony o posiadanie nieznacznej ilości narkotyków,co w Dubaju jest srogo karane."Inna miłość szejka"to opowieść pełna bólu fizycznego i psychicznego.Historia,która mogłaby załamać nie jednego z nas...Polecam przeczytać każdemu..
6/10
"Poza kontrolą" Kathryn Croft

Uwielbiam takie książki.Wciągające,z bardzo ciekawą fabułą.Kathryn Croft to autorka bestsellerowych powieści psychologicznych,tj. jak "Nie ufaj nikomu" czy "Córeczka".Ksiązka jest napisana lekkim językiem,dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko.Książka dobitnie nam pokazuję,że każde kłamstwo ma krótkie nogi i prędzej czy później wyjdzie na jaw.Nawet te najmniejsze kłamstwa,mogą rozpocząć ciąg dramatycznyh wydarzeń i zrujnować życie.Już od samego początku książki możemy wciągnąć się w historię morderstwa.Wiemy kto zabił,ale nie wiemy dlaczego i kto był ofiarą.Autorka prowadzi nas przez historię bohaterki,poznajemy jej emocje i uczucia,które doprowadziły do tego co zrobiła.Po pierwszych rozdziałach wydawałoby się,że znamy historię.Nic bardziej mylnego.Akcja w tej książce rozgrywa się dosyć szybko,a z każdym nowym rozdziałem autorka dorzuca nam nowe smaczki.W tej historii,nic nie jest takie,na jakie wygląda na pierwszy rzut oka.Coś,co mi się spodobało,to sposób prowadzenia narracji w postaci przesłuchania bohaterki na policji,gdzie opowiada swoją historię policjantom od samego początku.Autorka pokazuje nam,do czego zdolny jest człowiek,by chronić własną rodzinę.Zakończenia historii można domyślić się dosyć wcześnie.ale mimo to,warto dotrwać do końca i poznać motyw zbrodni.Jest to jeden z lepszych thrillerów,które miałam okazję czytać w ostatnim czasie :)

Callie wyszła za mąż za starszego od siebie o 10lat wdowca z dwójką dzieci.Sytuacja jest dosyć trudna,gdyż od samego początku chłopcy nie chcą zaakceptować młodej kobiety jako matki i na każdym kroku próbują uprzykrzyć jej życie.Mimo tego,Callie ze wszelkich sił stara się być dobrą matką,gdyż zawsze chciała nią zostać.Niestety,w przeszłości straciła swoje dziecko i nie może mieć swoich.James i Callie tworzą szczęsliwe małżenśtwo.James jest bardzo czułym i kochającym mężem.Sytuacja zaczyna się komplikować,gdy w ich życiu pojawia się Rhys,kolega starszego z synów Jamesa,a na jaw powoli wychodzą tajemnicę skrywanę przez Callie...
Kim tak naprawdę jest Callie? Do czego doprowadzą jej tajemnice?

Książkę jak najbardziej polecam! 7/10

wtorek, 5 listopada 2019

"Szczęśliwa nieboszczka"Małgorzata J.Kursa

Z głównymi bohaterkami-Malwiną i Elizą miałam do czynienia po raz pierwszy...i ostatni.Coś ostatnio nie mam szczęscia do książek,stąd moje pytanie pod ostatnim postem o polecajki.Sięgając po tę książkę,nie wiedziałam że jest jakaś seria,gdzie główne bohaterki bawią się w "podwórkową policję"..Chyba nic takiego mnie nie ominęło,bo historia była dość prosta i...jakby to powiedzieć..nudna.Czytając kolejne strony,wciąż miałam nadzieję,że coś się zacznie dziać,że w końcu mile się zaskoczę.No i klops.Nic takiego nie znalazłam,co by mogło mi się spodobać.Historia,jak wyżej wspominałam,nudna.Bohaterki mocno irytujące,każda ze swoim "głupkowatym"charakterem.Biorąc tę książkę do ręki,oczekiwałam chociaż fajnej,krótkiej(bo książka jest dosyć cienka)historii,przy której będę mogła na chwilę odsapnąć.Czytając takie książki,czasem mam wrażenie,że ja napisałabym coś ciekawszego.Książka nie wciąga.Przeczytałam,bo byłam ciekawa czy czymś mnie zaintryguje.Zastanawia mnie tylko to,skąd taka ocena na LC?Oceniana przez czytelników na 7/10 a nawet i oceną 9.Może to po prostu mi się nie spodobało,a ksiązka jest tak dobra,że jej nie rozumiem?Chociaż nie wiem,co bym tu mogła nie zrozumieć.Historia prosta jak..nie napiszę co.Plus,za okładkę.Bo to ona mnie przyciągnęła.

Eliza dowiaduję się,że sąsiadka z bloku obok popełnia samobójstwo,wyskakując z okna.Gdy dowiaduję się,kim jest denatka,stwierdza,że nie mogło to być samobójstwo bo przecież kilka dni temu rozmawiała z kobietą w supermarkecie i wyglądała ona na bardzo szczęśliwą..Eliza postanawia rozpocząć własne śledztwo,wciągając w to swoją przyjaciółkę Malwinę i jej synową Lalę.Pragną znaleźć mordercę.Przez caaaaaałą książkę bohaterki nazywają go,lub ich "turkuciem i wypychem". (Brak mi słów na to porównanie..niczym dzieci w przedszkolu bawiące się w policjantów).Niestety,policja jest tak nieudolna,że śledztwo zostaje zakończone od razu.O nie nie nie!Kobiety mają swój plan i nie zrazi ich nieudolność polskiej policji...
Czy uda im się rozwiązać zagadkę?Nie powiem.Jesteście ciekawi jak to się skończy,to przeczytajcie sami.Przykro,że ta książka jest tak kiepska...
2/10 (plus za okładkę)

niedziela, 3 listopada 2019

"Pan Romantyczny" Leisa Rayven

Muszę powiedzieć,że mimo,iż na co dzień czytam zupełnie inne książki i raczej nie jestem typem romantyczki,to ta mi się podobała. :D Potrzebowałam małej odskoczni.Bardzo lekka i przyjemna lektura.Nie powiem,podczas czytania czasem wkradały mi się do głowy myśli typu: "Ojeeej,jak Eden ma fajnie,taki cudowny,romantyczny ideał,książe na białym koniu się nią zainteresował...jak ja bym tak chciała,przy jednym spojrzeniu mężczyzny tak się rozpłynąć".Ale zaraz zaraz..przecież coś takiego nie istnieje :D Takie historie się nie zdarzają,ale mimo to,dałam się wciągnąć w fabułę,która o dziwo,jako odskocznia od kryminałów rozluźniła mój
mózg :D Autorka od samego początku buduje między bohaterami napięcie i chemię.Historia jest bardzo spójna i wydaje się,jakby nie było,bardzo realistyczna.Coś,do czego mogę się przyczepić,to przewidywalność głównych bohaterów.Eden,z początku bardzo cyniczna i stroniąca od uczuć i stałych związków przemienia się w pełną rządzy i miłości do mężczyzny,który żyje z zadowalania kobiet ;) I Max,początkowo pewny siebie ogier,zmieniający się w małego,lękliwego chłopaczka,który czasami zbyt mocno użala się nad sobą :p Niestety,mimo,iż cały czas myślałam,że zakończenie będzie całkiem inne niż domysliłam się w połowie książki,to niczym mnie autorka nie zaskoczyła.Trochę naciągana historia miłosna,ale polecam przeczytać dla rozluźnienia ;) Tak bardzo chciałam,żeby bohaterom się udało,że zapominałam o realnym świecie i obowiązkach w domu :p Z chęcią obejrzałabym film na podstawie tej książki w kinie ;)

Max Riley jest mężczyzną,o którym marzy każda kobieta.Idealny facet ze snów,Mężczyzna,który by zadowolić kobietę,stanie się kimkolwiek ona zechce.Brzmi fajnie?Dla kobiet jest spełnieniem marzeń.Daje im to,czego nie mogą dostać w domach od mężów.Gdy potrzeba,zamienia się w szarmanckiego dżentelmena,milionera lub niegrzecznego chłopca,muzyka lub seksownego motocykliste..Potrafi odnaleźć się w każdej roli.Sprawia,że kobieta w końcu czuję się ważna.Max jest rozchwytywany przez śmietankę towarzyską.Poznajemy Eden,dziennikarkę,która zajmuje się pisaniem bezsensownych materiałów do gazety.Gdy dowiaduje się o legendzie,jaką jest Pan Romantyczny,postanawia napisać o nim artykuł,który ma jej dać szansę na zatrzymanie pracy i być może-awans.Eden postara się dowieść,że mężczyzna,który jest tak bardzo pożądany,jest zwykłym oszustem,który naciąga biedne,samotne kobiety.Zdesperowany mężczyzna,postanawia przekonać do siebie dziennikarkę,proponując jej trzy randki.Jeśli przez ten czas nie zmieni o nim zdania i uzna,że jest zwykłym naciągaczem,będzie mogła napisać o nim artykuł,który zniszczy zarówno jego,jak i jego klientki.Natomiast,jeśli podda się jego urokowi,zapomni o calej sprawie.Czy Maxowi uda się przekonać Eden do siebie?
Polecam ksiązkę wszystkim tym,którzy pragną choć na chwilę posmakować innego świata..
6/10

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...