sobota, 31 sierpnia 2019

"Wszystkie nasze tajemnice" Jess Ryder

"Wszystkie nasze tajemnice" Jess Ryder

"Jeśli podobała ci się "Dziewczyna z pociągu", to na pewno zakochasz się w tej książce."

"Nigdy nie ufaj mężczyźnie, który zdradził żonę."

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki "Wszystkie nasze tajemnice",która swoją premierę ma 04.09.W książce narracja jest prowadzona przez kilku głównych bohaterów,dzięki czemu możemy dokładnie wczuć się w sytuacje i uczucia każdej postaci.Uwielbiam książki,w których dopóki nie przeczytam ostatnich stron,nie poznam prawdziwej historii.Fabuła,która wciąga od pierwszych stron.Niesamowite zwroty akcji.Zdziwiłam się nie raz,jak autor nas zwodzi. :) Książka opowiada o historii,która tak naprawdę może przydarzyć się każdemu z nas.
Poznajemy Natashe,młodą matkę,prowadzącą sielankowe życie we wspaniałej rezydencji,z ukochanym mężem,który spełnia każdą zachciankę żony.Wszystko byłoby dobrze,gdyby nie Jen,była żona Nicka,która ingeruję w ich życie.Niespodziewanie Nick traci prawo jazdy,a Jen proponuje zatrudnienie jej znajomego,na stanowisku kierowcy-Sama,by był pod ręką do ich dyspozycji.Pewnego dnia po powrocie do domu,Natasha zauważa,że jej mąż i córka zniknęli.Po kilku dniach zauważa również,iż ktoś wymienił zamki w drzwiach ich wspólnego domu.Popada w paranoję,chce za wszelką cenę odzyskać córeczkę i dowiedzieć się,dlaczego Nick nie uprzedził jej o swoich planach?Zaczyna się zastanawiać,czy kiedykolwiek poznała prawdziwą twarz Nicka..
Kim tak naprawdę jest Sam?
Czy może zaufać tak przez siebie znienawidzonej Jen?
Nie chce zdradzać Wam więcej fabuły,bo sami musicie się przekonać,jak dobra jest ta książka :)
Niczego jej nie brakuje!Ocena 10/10.


czwartek, 29 sierpnia 2019

"Życiorysy ludzi z miasta"Michał Bąk

Długo zbierałam się do napisania recenzji.Do końca nie wiedziałam,czy dzielić się
swoją opinią  na temat tej książki.Doszłam jednak do wniosku,że nie każdy lubi to samo,więc może komuś ta książka przypadnie do gustu.Bo przecież świat byłby nudny gdyby wszyscy lubili to samo,prawda?
 "Życiorysy ludzi z miasta" to zbiór opowiadań o kilku zwyczajnych ludziach z miasta,którzy na co dzień stykają się z problemami,takimi jak ja i Ty.W tej książce raczej nie ma co się doszukiwać ciągu historii czy jako takiej fabuły.Nie powiem,autor rzuca czytelnika na głęboką wodę,bo sami mamy się doszukać głębszego sensu.Tylko problem w tym taki,że ja nie byłam w stanie się w niej odnaleźć.Ciężko mi było zrozumieć sens opowiadań.Nic nie trzyma się kupy,autor zwodzi nas niepotrzebnymi wstawkami,które nic nie wnoszą do historii bohaterów.
" Każda z tych historii jest zagadką, którą czytelnik musi rozwiązać samodzielnie. To także błyskotliwy, wielowątkowy portret nas wszystkich – uświadamia, jak pięknym fenomenem jest każde życie. To twoje też."Zagadki?Niestety ja nie dojrzałam ani jednej.Nie powiem,po samym opisie książki byłam zaintrygowana twórczością Pana Michała,jednak treść książki całkowicie mija się z tym,co opisuje sam autor.Nie byłam w stanie przebrnąć przez tą książke za jednym razem.Musiałam robić kilka podejść,bo najzwyczajniej ta książka mnie irytowała.Miał być morał,lecz nie udało mi się go znaleźć.Po pierwszej części książki nie byłam chętna czytać dalej...ale zaczęłam się zastanawiać-może na ostatniej stronie jest coś,co wyjaśni mi sens całej książki?-No niestety,nic takiego nie znalazłam.Na szczęście druga część książki jest bardziej zrozumiała i czytało się z chęcią.Dwa ostatnie opowiadania może i dają trochę do myślenia...Autor książki jest początkującym pisarzem,więc mam nadzieję,że następne jego książki będą bardziej dla mnie zrozumiałe. Z chęcią sięgnę po kolejne opowieści Pana Michała,z czystej ciekawości.Czy warto sięgnąć po tą pozycję?Myśle że tak.Każdy może mieć inne zdanie i ciekawa jestem opinni innych.Niestety,nie znalazłam zbyt wielu recenzji tej książki i zastanawiam się,dlaczego?Może to akurat ja nie zrozumiałam tej książki i nie dostrzegam w niej..tego całego sensu?Być może nie dojrzałam do takich książek ;) Cóż,mam nadzieję że nie zniechęciłam Was do przeczytania tej książki :) Jestem ciekawa Waszych opinii i chętnie przeczytam inne recenzje :) A dla samego autora,powodzenia w dalszej przygodzie z pisaniem! :) 4/10.

piątek, 23 sierpnia 2019

"Wkręceni" Steve Cavanagh

"Zanim przeczytasz tę książkę,musisz wiedzieć trzy rzeczy:
Po pierwsze,szuka mnie policja,żeby oskarżyć o morderstwo.
Po drugie,nikt nie wie,kim jestem.
Po trzecie,jeśli odkryjesz moją tożsamość,będziesz następną ofiarą".

Gdy przeczytałam opis książki,wiedziałam że musi być dobra.I nie zawiodłam się!Ta powieść to prawdziwa BOMBA!Czytając tę historię,niczego nie można być pewnym.Zwroty akcji,świetna fabuła i niesamowici bohaterzy.Dawno nie czytałam tak dobrej książki!

Książka "Wkręceni"opowiada nam o historii słynnego i tajemniczego pisarza kryminałów, J.T. LeBeau i małżeństwa z kilkuletnim stażem-Marii i Paula.J.T.LeBeau jest mistrzem kryminałów.Brutalne i dokładne opisy morderstw robią wrażenie na czytelnikach na całym świecie.Nikt nie wie kim jest,dlaczego się ukrywa,a wszystkie próby wytropienia pisarza,kończą się niepowodzeniem.
Maria,początkowo zakochana i zapatrzona w swojego męża,po latach zaczyna mieć dosyć swojego życia i związuję się z Darylem,pracownikiem pobliskiej restaracji.Zagubiona,nie wie czy pozostać z bogatym mężem,który zapewnia jej bezpieczeństwo finansowe,czy zostawić go i zacząć nowe życie z kochankiem.Jej wątpliwości zostają rozwiane,gdy razem z Darylem w gabinecie męża znajduje wyciąg z banku na dwadzieścia milionów.Maria traci grunt pod nogami,bo nagle okazuje się,że jej mąż nie jest tym,za kogo się podaje.Wkrótce wzywa policję,bo ktoś włamuje się do domu.Policja nie wie kto,jak i dlaczego to zrobił,tym bardziej że nie ma zbyt wielu śladów..
I tu zaczynamy się zastanawiać,kto kogo wkręca?
Kim jest J.T.Lebeau?
Jaki sekret ukrywa Paul?
Czytając tę książkę,niczego nie możemy być pewni.Książka jest pełna kłamstw,intryg i zagadek.Zakończenie mnie zaskoczyło,ale to w sumie nie pierwszy raz czytając tę historię.To moje pierwsze spotkanie z tym autorem,ale jestem zauroczona od pierwszego wejrzenia.Zatem dłużej nie zwlekajcie,tylko dajcie się wkręcić jak ja! :D
10/10 <3

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

"Żmijowisko"Wojciech Chmielarz 9/10

Na wstępie muszę przyznać,że już dawno żadna książka nie zaskoczyła mnie tak pozytywnie.Czytałam z zapartym tchem,bo tak bardzo chciałam dowiedzieć się o co tak na prawdę chodzi w tej całej historii! Czyta się szybko,przyjemnie i z ochotą :)

Nie od dziś wiadomo,że wystarczy tylko na chwilę odwrócić wzrok od dzieci,a mogą wywrócić one dom do góry nogami..równie dobrze,dziecko może rozpłynąć się w powietrzu w ciągu kilku chwil..I taka też historia stała się historią przewodnią w ksiażce Wojciecha Chmielarza.
Arek i Kamila wraz z córką Adą i synkiem Ignasiem,postanawiają spędzić urlop w Żmijowisku.Wybór miejsca nie jest przypadkowy,gdyż w tym miejscu mają spotkać się z przyjaciółmi i ich rodzinami.Od samego początku w powietrzu czuć,że atmosfera nie jest taka jakiej się spodziewali.Arek nie dogaduje się z przyjaciółmi żony,Kamila próbuje udowodnić wszystkim wokół,a przede wszystkim sobie,iż zapomniała o swojej dawnej miłości-Robercie,ich córka Ada,ma za złe rodzicom że musiała przyjechac razem z nimi,zamiast pojechać na obóz ze swoimi znajomymi.Jednej z nocy,przyjaciele urządzają ognisko mocno zakrapiane alkoholem.Tej nocy na jaw wychodzą niespełnione pragnienia,zazdrość,żal i smutek.I właśnie tej nocy ginie piętnastoletnia Ada..
Rok po traumatycznych przeżyciach,Arek wraca do Żmijowiska z plecakiem pełnym plakatów ze zdjęciem jego ukochanej córki.Opuszczony przez najbliższych,znienawidzony przez ludzi,którzy to właśnie jego obwiniają za zniknięcie córki.Niestety,nie jest mile widzianym gościem,wczasowicze są wrogo nastawieni na obecność Arka.Obawiają się o swoje własne dzieci.Niespodziewanie z opresji ratuje go uczestniczka zeszłorocznego spotkania.Okazuje się,iż Adaoma,narzeczona byłego chlopaka jego żony,również przyjechała do Żmijowiska w celu wyjaśnienia pewnej sprawy...
Czy Arek odnajdzie swoją córkę?
Czy możliwe,by Ada żyła?
Co stało się w tamtą noc?
Autor niesamowicie opisuje mentalność każdego z bohaterów.Napięcie towarzyszy nam od samego początku książki,która pełna jest bólu i cierpienia.
Wojciech Chmielarz w swojej historii pokazuje prawdziwą naturę człowieka..Pokazuje do czego zdolny jest człowiek w imię miłości i zazdrości...
Jedyny minus,to język.Zbyt wiele wulgaryzmów.
Polecam! Koniecznie przeczytaj!




"Teraz zaśniesz"Taylor C.

 „Jeśli to czytacie, to znaczy, że nie żyję. Ktoś prześladuje mnie od trzech miesięcy i jeżeli nie żyję, nie był to wypadek. Powiedzcie policji, żeby porozmawiała z moim byłym chłopakiem, Alexem Carterem, o tym, co wydarzyło się w Londynie. To tam się wszystko zaczęło. Poniżej podaję listę osób, które przybyły na wyspę Rum w sobotę drugiego czerwca. Jestem niemal pewna, że zabiła mnie jedna z nich.” 
Anna nie może spać.Po wypadku samochodowym w którym giną dwie osoby a jedna trafia do szpitala w bardzo ciężkim stanie,dręczą ją wyrzuty sumienia. Postanawia całkowicie zmienić swoje życie,rozstaje się z chłopakiem i wyjeżdża na mało zamieszkaną,zapomnianą przez świat,szkocką wyspę Rum.Zatrudnia się jako recepcjonistka w jedynym hotelu na wyspie.Mimo tego,iż jest z dala od domu,ktoś nadal nie daje jej spokoju.Anna bojac się o własne życie,nie śpi.Do hotelu przyjeżdża siedmioro gości,którzy zostają tam uwięzieni przez sztorm.Szybko okazuje się,że jeden z gości jest prześladowcą Anny.Musi być czujna,bo ktoś chce,by na zawsze zapadła w sen.Im dłużej hotel jest odcięty,tym bardziej Anna popada w paranoję.Każdy z gości ma swoje tajemnice i powód,dla którego znalazł się w hotelu.Anna próbuję rozwikłać zagadkę,kto stoi za groźbami i uporać się z duchami przeszłości...
Czy wszyscy goście są tymi,za których się podają?
Czy Annie uda się przeżyć i wrócić do normalności?

Książkę zaczęłam czytać z entuzjazmem.Wciągający i mroczny thriller.Możemy na własną rękę pobawić się w detektywa.Bohaterowie to prawdziwa mieszanka charakterów i osobowości.To moja pierwsza książka tej autorki i już wiem,że nie ostatnia.Jedyne,czego nie lubię w książkach,to gdy w połowie wiem już kto jest winny,a ta książka właśnie taka jest. Jeżeli Tobie to nie przeszkadza,zachęcam do przeczytania tej pozycji.Jak każdą książkę wydaną przez Wydawnictwo Albatros-warto przeczytać.Moja ocena 6/10.

czwartek, 1 sierpnia 2019

Barbara Bereżańska "Perły rzucone przed damy"

Chciałabym Wam dziś polecić książkę Barbary Bereżańskiej "Perły rzucone przed damy".Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona na taki rodzaj książki.Jednak po przeczytaniu,mogę śmiało powiedzieć,że z chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki :) "Perły.." to zbiór opowiadań,które przedstawiają prawdziwe historie.Autorka porusza dość trudny temat,jakim jest opieka nad osobami starszymi za granicą.Stykamy się z problemami ludzi starszych i niestety uświadamiamy sobie,że my też kiedyś tacy będziemy.Często słyszałam od starszych osób "Bogu starość nie wyszła..".Po tej lekturze doszło do mnie,że niestety to prawda. "Starość nie radość,młodość nie wieczność..."Fajnie jest być młodym,silnym,pełnym umysłu człowiekiem.Gorzej,gdy coś zaczyna szwankować..gdy nie jesteśmy w stanie sami sobie poradzić w codziennym życiu.Często starsze osoby są bardzo samotne,mimo tego,iż mają wokół rodzinę.Niestety,często rodzina ma po prostu,najzwyczajniej -dość..Musimy zdawać sobie sprawę,że Ci ludzie często nie wiedzą co robią,co mówią i jak traktują innych.
Autorka przedstawia nam sytuacje opiekunek od podszewki.Na własnych doświadczeniach przekonała się czym jest demencja,brak szacunku i zaufania do opiekunki.
Pierwsza część książki zawiera porady,wskazówki jak i również prawa i obowiązki opiekunek.
Często ludziom postronnym wydaje się że praca opiekunki to "Pikuś".Bo przecież co trudnego jest w zrobieniu kawy podopiecznej czy pomoc w zakupach?Przeczytaj,a zdanie zmienisz.
Druga część książki zawiera opowiadania i przygody autorki.Pokazuje,że to wszystko nie jest takie proste jak się z początku wydaje.To,czym zaimponowała mi bohaterka,to to,iż nie dała się stłamsić rodzinom podopiecznych.Że walczyła o swoje prawa.Bo nie oszukujmy się,opiekunka nie jest więźniem i nie musi zgadzać się na wszystko czego oczekuje rodzina.
Po przeczytaniu tej książki już wiem,że praca opiekunki to ciężka praca,która wymaga bardzo wielu wyrzeczeń..
Każdy,kto był lub planuje wyjazd do pracy za granicę do opieki nad starszymi,powienien koniecznie przeczytać tą pozycję.Polecam :)
Jako poradnik oceniam 10/10.


Piotr Tymiński "Przybysz"

Dziś chciałabym z całego serca polecić Wam książkę Piotra Tymińskiego "Przybysz".Jest to książka,po której człowiek zaczyna myśleć o tym,co było.O wojnie,jej ofiarach i rodzinach,które potraciły kontakt z bliskimi.O tym,co tak na prawdę ważne jest w życiu...czym powinniśmy kierować się idąc przez nie,a przy czym powinniśmy odpuścić.Książka,która pobudzi takie emocje jak współczucie,smutek a czasem może i strach.

Rok 1944,wojna dobiega końca.Bronek,12letni chłopak,zostaje pojmany przez Niemców.Trafia do bydlęcego wagonu,który wiezie ludzi na roboty do Rzeszy.Ściśniety z innymi ludźmi,głodny,spragniony,planuję ucieczkę.Ma nadzieję,że szybko wróci do rodziny i wszystko wróci do normy... W wagonie poznaje kolegę, z którym postanawia uciec.Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach,pokazuje,ile człowiek jest w stanie poświęcić i jakie przeszkodzy przejść,by być wolnym.Książka ukazuje wartości,które powinny być dla nas najważniejsze-ciepło rodzinnego domu.
Poznajemy przygody dwóch chłopców,ktorzy pragną wrócić do swoich za wszelką cene.

Wojna..czas w którym wielu niewinnych ludzi straciło życie.Czas,gdy wszystko się zatrzymuje i życiem rządzi strach.Każdy z nas powienien pamiętać ból i walkę rodaków i przekazywać to młodszym pokoleniom.
Książkę "Przybysz" miałam okazję przeczytać dzięki autorowi,Piotrowi Tymińskiemu.Bardzo dziękuję.Polecam każdemu tą krótką lekturę.Warto przeczytać i przekazać ją dalej.
10/10

"Wiedźmie drzewo"Tana French.

Głownego bohatera,Toby'ego,poznajemy jako człowieka,który już od dzieciństwa unikał odpowiedzialności za swoje czyny.Jest rozpieszczonym,pewnym siebie lekkoduchem.W życiu układa mu się całkem nieźle,ma świetną dziewczynę i wspaniałych przyjaciół przy boku.Jego sielankę przerywa włamanie do jego mieszkania i ciężkie pobicie przez złodziei.Z pewnego siebie,staję się wystraszonym i zamkniętym w sobie człowiekiem.Postanawia wyjechać do miejsca w któym spędził szczęśliwe dzieciństwo razem ze swoim kuzynostwem-do domu swojego wuja na prowincji.Dzięki pomocy zchorowanemu wujowi,chce sam dojść ze swoim życiem do ładu.Stopniowo mu się to udaje,jednak wszystko zaczyna się komplikować,gdy dzieci kuzynki znajdują szkielet w drzewie w ogrodzie.Nieszcześnikiem okazuję się dawny kolega Toby'iego ze szkoły.Śledztwo skupia się na nim.Próbując na własną rękę dojść do rozwiązania sprawy,odkrywa mroczne sekrety swojej rodziny.
Okazuje się,że to,co pamięta,bardzo różni się od prawdy...

W książce dużo się dzieje,dowidujemy się o wielu sprawach,które niestety na końcu książki okazują się mało ważne.Nie powiem,książka mnie wciągnęła,chciałam jak najszybciej dowiedzieć się prawdy.Czuję lekki niedosyt.Jako lekka lektura na letnie wieczory,do polecenia.
Książka jest bardziej opowieścią obyczajową o moralności i uczciwości z lekką nutą kryminału.Intrygująca,trzymająca w napięciu.
6/10.

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...