poniedziałek, 23 września 2019

"Boski smak wanilii" Dariusz Lechański

Długo zastanawiałam się jak ubrać w słowa moją recenzje ;) Napiszę krótko i zwięźle ;)
Sa to opowiadania,bo nie można nazwać tego powieściami,gdyż obydwie ksiązki mają tylko ponad 100stron. Pierwsza z nich - "Boski smak wanilii" opowiada historię podążanie za swoimi marzeniami.Marek,po ukończeniu szkoły powinien rozpocząć studia prawnicze.Powinien,bo rodzice taką własnie przyszłość dla niego wybrali już dawno.Jednak młodość rządzi się swoimi prawami.Marek ma innej ambicje i marzenia.Pod wpływem swojego nauczyciela postanawia wyjechać do Ameryki Północnej,by tam odkryć tajemnicę uprawy wanilii,która w jego kraju nie jest jeszcze tak bardzo znana.Chłopak spotyka na swojej drodze Merasol-córkę plantatora wanilii.Przypadkiem,dzieki niej,trafia na farmę,gdzie ma możliwość poznania uprawy wanilii od podstaw.Uczy się jak ją pielęgnować,jak o nią dbać by wydała jak najlepsze owoce.Nie tylko wanilia zaprząta głowę chłopaka.Marek,nie przypuszczająć że coś takiego go spotka,zakochuje się w Merasol...Nie będę zdradzać Wam dalszych przygód naszych bohaterów,bo musicie sami się przekonać,jak to się skończy. ;) "Boski smak wanilii" to historia o miłości na krańcu świata,z dala od elektroniki,telefonów,komputerów.Historia o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie i odwadze w spełnianiu marzeń,chociażby na drugim krańcu świata.
Książka prędzej dla nastolatków lubiących lekkie i krótkie historie,niż dla osób czytających książki które pozwalają rozruszać mózg.Książka nic nie wniosła do mojego zycia,a czy mi się podobała?Ciężko mi to stwierdzić..Niczym mnie zaskoczyła.Książkę przeczytałam w ponad godzinkę.Lekka,baardzo prosta fabuła.
4/10

"Drzwi do przeszłości"Monika Ofman

Przyznam-książka Moniki Ofman spodobała mi się bardziej niż książka opisania wyżej."Drzwi do przeszłości"to historia dwóch kobiet,matki i córki,które są dla siebie wszystkim.Zawsze i wszędzie mogą na siebie liczyć w trudnych chwilach.Wiktoria,borykająca się z typowymi dla nastolatek problemamii,próbuję znaleźć miłość.Pragnie mężczyzny,z którym będzie mogła założyć szczęsliwą rodzinę.Pewnego dnia,znajduję stary pamiętnik swojej matki.Dowiaduje się,iż Marta w przeszłości spotkała miłość,która dość burzliwie się zakończyła.Tymczasem,los postanawia postawić na drodzę Marty jej dawną miłość...Jak zakończy się ich spotkanie po latach?Czy rzeczywiście "Stara miłość nie rdzewieje?";) Czy Wiktorii uda odnaleźć się prawdziwe szczęście?
Książka lekka,na jeden wieczór.Historia o podążaniu za tym,co powinno być najważniejsze dla każdego z nas-za rodziną,miłością i spokojem..Czy warto po nią sięgnąć?Myślę że to opowiadanie przypadnie do gustu nastolatkom,które próbują znaleźć swoje miejsce na świecie.
5/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...