piątek, 18 października 2019

"Więźniowie szarości" Christine  Lynn Herman

Po tej książce nie spodziewałam się zbyt dużo.Nie zawiodłam się.Byłam ciekawa,czy spodoba mi się taki gatunek książki.W sumie nawet nie wiem,jak go nazwać,ale najbardziej pasuje fantastyka z nutką...thrillera?Jest to historia bardziej dla nastolatków.Na początku książki można się trochę zgubić w opisach,bo praktycznie wszyscy bohaterzy są przestawieni jeden po drugim.Z kolejnymi rozdziałami jest na szczęście lepiej.Oprócz głównego wątku jakim jest walka z Szarością-bestią zamkniętą w lesie Czterech Ścieżek(oryginalna nazwa dla miasta),dostrzec możemy wątki poboczne,powiedziałabym... problemów psychologicznych bohaterów.Violet starająca się poradzić sobie ze śmiercią siostry,przez co oddala się od własnej matki i Juniper,jej matka,kompletnie wyprana z wszelkich uczuć,nie potrafiąca dogadać się z córką..Coś,co mi się nie spodobalo,to usilne 'wpychanie'do książki wątków miłości biseksualnej.Wielu głównych bohaterów jest bseksualnych..No ok,ja nie mam nic do tego absolutnie.Jestem tolerancyjna,ale bez przesady.Nie wiem,o co autorce dokładnie chodziło,ale bardzo mnie to zniesmaczyło.Wątki miłosne w tej książce są...dziwne.To chyba najlepsze słowo.Każdy z bohaterów ma swoją ciężką historię i swoje widma.Mimo wszystko,coś mnie w tej książce zatrzymało,że dotrwałam do końca i stwierdzam,że to historia dla ludzi nie oczekujących po książce zbyt wiele.

Violet i jej matka Juniper przeprowadzają się do rodzinnego domu,do miasta Czterech Ścieżek,by zaopiekować się schorowaną ciotką.Violet od samego początku ma wrażenie,że w miasteczku dzieje się coś dziwnego.Okazuje się,że miasteczko skrywa pewną tajemnice i Bestię,która co jakiś czas kogoś zabija...W rozwiązaniu tajemnicy Violet pomagają nowo poznani- Justin,Harper,May i Isaac,jak się okazuje,potomkowie czterech rodów,które dzięki nadprzyrodzonej mocy,chronią miasteczko.Dzięki nim,z czasem dowiaduję się,że ona również jest potomkinią jednego z rodów.Zaczyna sama grzebać w przeszłości szukając jakichkolwiek wskazówek,bo jej matka,ani ciotka nie są w stanie jej pomóc...Przeciwnikiem mieszkańców jest Szarość.Świat,który wnika w umysły i zabija najsłabszych..
Czy Violet uda się odkryć własną moc i dzięki niej pokonać Bestię?
Co jest prawdą,a co kłąmstwem?

Podsumowując,"Więźniowie Szarości"to historia o małym miasteczku,historii rozwijającej się przyjaźni kilku młodych ludzi i ich tajemnicach...Lekka historia,którą czyta się jednym tchem.
4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...