środa, 30 października 2019

"Coś" John W.Campbell
Pierwotne opowiadanie science-fiction Jonhna Campbella powstało w 1938 roku.Na jego podstawie,w 1951 roku powstał film.30 lat później na ekranach kin pojawił się remake, o tytule "Coś".Reżyserem tego filmu był John Carpentner a główną rolę w filmie odegrał Kurt Russel,znany między innymi z filmu "Ścigany","Tango i Cash" i wszystkim znamy "Forrest Gump".Książka oprócz opowiadania samego w sobie,zawiera również dośc długą Przedmowę jak i Wprowadzenie,dzięki czemu możemy dowiedzieć się jak powstało opowiadanie i jak wiele musiało przejść,by w końcu zostało wydane w wersji ostatecznej.Wyszło na plus,gdyż całość nabiera całkiem innego charakteru.Dowiadujemy się również co nieco o autorze,dzięki czemu,przynajmniej ja,podeszłam do tej ksiązki z większą sympatią.:)Po tej lekturze można mieć koszmary.Makabrycznych opisów nie ma zbyt wiele,ale fabuła sama w sobie jest na tyle przerażająca,że można się bać ;) Uczucie strachu bohaterów zdecydowanie przelewa się na czytelnika.Wydanie samo w sobie mnie osobiście zachwyciło.Twarda,rewelacyjna okładka która zdecydowanie oddaje charakter książki i bardzo klimatyczne ilustracja Macieja Kamudy.Opowiadanie samo w sobie jest dosyć krótkie,ale oprócz niego,mamy również okazję przeczytać fragment kontynuacji.

Antarktyda,rok 1938.Grupa badaczy odnajduje pod lodem statek kosmiczny,który zalega tam już bardzo długi okres czasu.Na ich nieszczęście,oprócz statku znajdują coś jeszcze..Istote pozaziemską,która okazuję się potworem o niezwykłych zdolnościach.Stwór potrafi wpływać na psychikę,ale także przybierać postać ludzką..Zaczyna się panika,ukradkowe spojrzenia,bo każdy z nich może być istotą.Wzajemne oskarżenia,domysły i ogólnie panujący strach nie pomaga w rozwiązaniu problemu.Kto jest kim?Czy uda im się wydostać z piekła?

Książkę polecam przeczytać.Wydanie samo w sobie-majstersztyk. :)
7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...