piątek, 11 października 2019

"Martwy Sad" Mieczysław Gorzka

Jestem po lekturze książki Mieczysława Gorzka i muszę przyznać,że książka mi się podobała.Co prawda,bez szału,ale wszystko zagrało.Fajna,ciekawa fabuła,barwni bohaterowie każdy ze swoim orginalnym charakterem."Martwy Sad" to debiut autora i trzeba przyznać,udany.Niebanalna historia z dreszczykiem grozy.Trzymająca w napięciu akcja.Książka napisana lekkim piórem,dzięki czemu czyta się ją szybko i przyjemnie.Między kartkami znajdziemy rówież wątek miłosny,który według mnie jednak nie koniecznie współgra z całą fabułą...
Wszystko zaczyna się od brutalnego morderstwa kobiety,której sprawca zadaje kilkadziesiąt ciosów nożem i odcina dłoń.Na miejscu zjawia się Marcin Zakrzewski,komisarz z wrocławskiej policji.Podczas ucieczki morderca wypowiada do niego słowa "Widziałem,jak diabeł chodził tam na palcach..".Marcin doznaje szoku,gdyż tymi słowami posłużył się do niego ponad 30lat temu w dzieciństwie jego brat bliźniak-Rysiek,który zaraz potem zaginął bez śladu...Policjant postanawia powrócić do sprawy sprzed lat i znaleźć ślad swojego brata.Nie chce uwierzyć w to,że mordercą jest jego zaginiony bliźniak
..Przypadkiem odkrywa,że jego brat nie był jedynym chłopcem który zaginął.Co więcej,zaginięcia powtarzają się cyklicznie co 4 lata,pod koniec września.Czy to możliwe,żeby brat bliźniak był mordercą?Czy od 70 lat sprawcą jest jedna i ta sama osoba?Co kryje tajemniczy sad z zeszytów Ryśka?
Książka lekka,czyta się jednym tchem.Co prawda,zakończenie mnie trochę zawiodło,ale to może dlatego że szykuje się kontynuacja?Wszystko fajnie,ale czegoś mi tu zabrakło.Ogólnie oceniam na 6,5/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...