czwartek, 12 września 2019

"Noc,kiedy umarla"Jenny Blackhurst

"Noc,kiedy umarla"Jenny Blackhurst

Jeśli lubicie tak po prostu,usiąść w wygodnym fotelu,z herbatką i z lekką książką na wieczór,to ta historia jest właśnie dla Was.Książka czyta się praktycznie sama.Lekka,ciekawa,wciągająca fabuła.Czytając ją,co chwilę zadawałam sama sobie pytanie-żyje?Czy jednak popełniła świadome samobójstwo?Autorka co chwilę ukazuje nam nowe wątki,które burzą nasze wcześniejsze domysły ;) Dobrze napisany thriller,z ciekawym zakończeniem.Nie powiem,w połowie książki zaczynałam się domyślać zakończenia,ale mimo tego dokończyłam czytanie i nie żałuję.To,co bardzo mi się spodobało,to narracja kilku osób,dzięki czemu na całą historię możemy spojrzeć z kilku perspektyw i poznać bliżej każdego z osobna.Bohaterowie wciągają nas w swoje życie,emocje i rozterki.Plusem są również krótkie rozdziały,dzięki czemu szybko możemy przenosić się od jednego bohatera do drugiego."Noc,kiedy umarła"to książka o zdradzie,błedach młodości i o tym,jak mało trzeba,by człowiek się załamał...

Ślub i samobójstwo.Od tych dwóch wątków zaczyna się historia dwóch przyjaciółek,Evie i żyjącej w jej cieniu-Rebeki.Tak dwie różne osoby,dwa różne charaktery-Evie,córka bogatych rodziców,mająca wszystko i Rebeka-nieśmiała i przez nikogo nie zauważana.Dla każdej kobiety,ślub to najważniejsze wydarzenie w życiu.Biała suknia,najbliżsi i cudowny,kochający mąż u boku...Nie dla Evie,która postanowiła w dniu swojego wesela popełnić samobójstwo.Skoczyła z klifu do morza.Niestety,ciała nie ma.Policja uznaje,iż Evie sama targnęła się na własne życie.Zdesperowany Richard,mąż,nie chce uwierzyć,że jego ukochana mogła podjąć taką decyzję,by zakończyć ich szczęsliwe życie.Próbuje sam,na własną rękę,rozwikłać-jego zdaniem-tajemniczą śmierć żony.Ból po stracie przeżywa także Rebeka,która jak się okazuje,od samego początku skrywa pewną tajemnicę,która za żadne skarby nie może wyjść na jaw.Bo przecież ich plan był tak doskonały...Nic nie miało prawa się popsuć..Ale czy aby na pewno?Wątpliwości Rebeki zaczynają się od tajemniczego SMSa.."Mogłaś mnie uratować.."
Od samego początku książki,poznajemy życie Evelyn od najmłodszych lat,jej pierwszą miłość,historię przyjaźni i relację jej rodziców.Im więcej faktów poznajemy,tym bardziej rozumiemy dlaczego Evie postanowiła się zabić.Ale czy to  na pewno było samobójstwo?Z kim pokłóciła się w dniu ślubu?By odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania,musicie koniecznie sięgnąć po tę książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...