sobota, 4 kwietnia 2020





"Najgorętsza plaża w Finlandii" Antti Tuomainen 5,5 /10

To była ... dziwna książka, muszę przyznać :p Nigdy nie miałam okazji, ani też w sumie chęci, by sięgać po komedię kryminalną. Jestem tego zdania, że albo kryminał, albo komedia :p Książka przyciągnęła mnie, jak to często bywa - okładką. Muszę przyznać, że pierwszą część książki czytało mi się bardzo ciężko, więc dawkowałam ją sobie między innymi lekturami. Akcja rozkręca się już ( albo dopiero ) w połowie książki i już do samego końca trzymała mnie przy sobie. Chciałam się przekonać, co wyjdzie z tej całej groteskowej sytuacji i co się stanie z naszymi bohaterami. A jeśli chodzi o nich, to większość z nich jest po prostu głupia, prostacka albo ma takiego pecha w życiu, że wszystko czego się dotkną, zamienia się w kupke nieszczęśliwych zdarzeń. Fabuła inna niż wszystkie, ale ciekawa. Nie wiem jak mam ocenić tę książkę. Podobała mi się na tyle, że mogłabym polecić ją koleżance na nudny wieczór. Są trupy, przestępstwa, machlojki, brudna kasa i determinacja do spełnienia swoich marzeń. Coś, co odróżnia te historię od innych, to to, iż już od samego początku wiemy co się wydarzyło. Ale cała intryga knuta przez naszych bohaterów jest na tyle nieudolna, że trzeba samemu o tym przeczytać w "Najgorętszej plaży w Finlandii". ;)

Jan Nyman, detektyw z tajnej jednostki zostaje wysłany do rozwiązania tajemniczej śmierci w jednym z nadmorskich miesteczek. Pewna kobieta wracając do domu, w swojej kuchni zastaje trupa. Zadanie jest proste. Nyman ma dowiedzieć się, co się stało. Niestety, to tylko z pozoru prosta sprawa. Wiele poszlak wskazuję, iż to sama domowniczka może być winna... Wkrótce okazuje się, że w tej sprawie nie ma jednego winnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...