czwartek, 29 października 2020

 

"Jej ogródek" Penelope Bloom 6/10

 Kolejna, szósta już część książek z serii Owoce Pożądania. Przyznam, że nie wszystkie przypadły mi do gustu, jednak zadowolona z poprzedniego spotkania z autorką, postanowiłam sięgnąć po "Jej ogródek". Oczekiwałam nieskomplikowanej, krótkiej, fajnej historii miłosnej i taką też dostałam. Nie jest to jakaś ambitna lektura, ale idealnie sprawdzi się na wieczór, gdzie chcemy się wyciszyć i odstresować. Prosty język, prości bohaterzy i prosta fabuła. Jest miłość od pierwszego wejrzenia, jest zazdrość i nawet trochę dramaturgii ;) Oczywiście, cała historia jest przewidywalna i dość... nielogiczna i nieprawdpodobna, ale mimo to, bardzo przyjemnie się ją czyta. Wiedziałam, czego mogę oczekiwać po książce autorki, więc zawiedziona nie jestem. Dostałam to, czego chciałam. A w dzisiejszych czasach, gdy na każdym kroku życie robi nam pod górkę, taka lektura idealnie się nada.:)

Jeśli chodzi o fabułę, to nie chce Wam zdradzać zbyt dużo, bo historia jest krótka... Nell, zwykła, przeciętna, samotna dziewczyna, której w życiu za dobrze się nie wiedzie. Harry, znany i bogaty agent literacki. Mężczyzna, po wielu nieudanych, pustych związkach, pragnie tylko miłości i bliskości. Przypadkowo, Nell najmuje się do pracy w ogrodzie u Harrego. Ona, mająca problem z zaufaniem, on, bojący się związku, stają na swojej drodze i... No własnie, i? ;) Tego musicie przekonać się sami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...