piątek, 3 lipca 2020



"Zew Cthulhu" H.P.Lovecraft 8/10

Może mi nie uwierzycie, ale pierwszy raz usłyszałam o istocie Cthulhu dopiero, jak wzięłam tę książkę do ręki. Nigdy wcześniej, w żadnej książce nie spotkałam tego motywu. A szkoda, bo historię istoty pozaziemskiej, która potrafi komunikować się z ludźmi poprzez ich sny, są tak niesamowite, wciągające, że szkoda odrywać się od książki choćby na chwilę. Nie jest to książka, którą można przeczytać w czasie przerwy między obowiązkami. Do niej trzeba się przyłożyć. Potrzeba ciszy, spokoju, by w pełni się skupić i czerpać z historii.
"Zew Cthulhu", to zbiór ciekawych opowiadań. Każde niesamowite, przerażające. Mimo, iż to czysta fikcja, to przyznam, że momentami miałam ciarki na plecach. Historię hipotyzują i zaskakują. Pochłonęły mnie do reszty. Samo wydanie dopina całość. Twarda oprawa, niezwykłe ilustracje,
pozwalają cieszyć się z posiadania takiej perełki. Jedyny minus, to pierwsze opowiadanie, które nie ma żadnej większej fabuły, więc gdybym je pominęła, to nie straciłabym zbyt wiele. Ale ale.. jeśli zaczęliście czytać "Zew.." i macie chęć odłożyć książkę przez tę historię, to nie zniechęcajcie się, tylko przerzućcie strony do drugiego opowiadania. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...