wtorek, 8 grudnia 2020

 

"Blask choinki" Agnieszka Lis 4/10



Tą książką jestem trochę rozczarowana. Historia trochę.. nijaka, jak dla mnie. Niby są święta, niby jest rodzina.. ale miałam wrażenie, że wszystko kręci się wokół kółeczka starszej części rodziny i pitego caaały czas alkoholu, a bo trzeba się rozgrzać, a bo to urlop i trzeba odpocząć, a to nastał wieczór i to dobra okazja albo po prostu środek dnia bez specjalnej okazji... Myślałam, że zadzieje się tu coś więcej, ale niestety, przy tej książce się wynudziłam. Nic nie zdążyło się zadziać konkretnego, a dotarłam do ostatniej strony. Wielu bohaterów, więc czasem się można pogubić. Na szczęście, autorka na samym początku książki wszystkich nam przedstawia i w sumie dobrze, bo czytelnik nie byłby w stanie sie połapać. Z plusów, to książka jest lekka, czyta się ją szybko więc to historia na dwa, trzy wieczory. W książkę autorka wlała dużo miłości rodzinnej, pokazała jak ważne są więzi z bliskimi. Nie jest to książka świąteczna, lecz obyczaj z wątkiem świątecznym w tle. Wiem, że wielu z Was ta historia się podobała, więc cieszę się, że opinie są różne. U mnie najwidoczniej coś nie zagrało. :) 

Dwie zaprzyjaźnione rodziny, Klemensa i Arkadiusza, wybierają się do hotelu w Tatrach, by tam spędzić święta i odpocząć od całego domowego zamieszania z tym związanego. Nie dla każdego jednak ten wyjazd jest czymś upragnionym. Dla jednego będzie to bardzo stresujący czas,a dla innego cały ten wyjazd jest niewypałem i święta wolałby spędzić w domu... Nie będę Wam zdradzać fabuły, ale.. dzieje się trochę. Poznamy sekrety, poczujemy wiele emocji, niestety również tych złych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...