czwartek, 16 stycznia 2020


"Profesor Feelgood" Leisa Rayven 3/10


Jak to przy takich książkach bywa, uczucia mam mieszane."Profesor Feelgood" to druga część książki "Pana Romantycznego". Zdecydowanie pierwsza część była dużo lepsza. Nie mówię, że część druga się do niczego nie nadaje, ale ciężko czyta się chociażby pierwszą połowę książki. Cała historia jest bardzo mocno naciągana a reakcja kobiet na - przepraszam za określenie - denne i głupawe wiersze na instagramie, jest po prostu obrzydliwa. Rozpalone i podniecone czymś, co jak dla mnie, jest tanim chwytem na wyrwanie panienki. Biedny, cierpiący po rozstaniu mężczyzna, który swoim wyglądem przyciąga niejedną niewiastę. Takie historie zdarzają się może w .. gimnazjum.
" -O mój Boże - szepcze, odrywając wzrok od telefonu.
 - Prawda?
Jej pierś unosi się i gwałtownie opada, a palce niemal drżą.
 - O... Boże.
 - Wiem.
 - Och. mój BOŻE.
Zaczyna wachlować się dłonią, a ja dobrze wiem, jak szybko krąży krew w jej żyłach, a skóra wrzeszczy z nadmiaru bodźców.."
Czy tylko ja uważam że to .. nienaturalne ? Może to ja po prostu nie jestem romantyczką ? Albo może jestem zwykłą realistką twardo stąpającą po ziemi. Ta historia niestety pojawia się bardzo często, a zmienia się jedynie część fabuły. Nie lubię czytać czegoś, co pojawia się w co drugiej książce. Bardzo mi przykro, że mam takie odczucia po przeczytaniu tej książki, bo wiem, że jest ona bardzo wysoko oceniana. Co do książek nie mam zbyt dużych wymagań, ale czasem te historię są mocno przesadzone i naciągane, a póżniej mężczyźni się dziwią, że kobiety mają tak wysokie wymagania co do związku... eh.. Może teraz plusy. Książka pozwala się oderwać od problemów. Tak zwyczajnie na chwile odsapnąć od życia.

Asha Tate jest romantyczką. Marzy jej się wyjątkowa, romantyczna miłość. Gdy trafia na instagramie na profil Profesora Feelgooda, jej serce zaczyna mocniej bić a stopień żądzy przekracza jakiekolwiek skale. Wydawnictwo, w którym pracuje jest bliskie zamknięcia. Potrzebny jest bestseller, który może uratować firmę przez upadkiem. Asha wpada na pomysł napisania książki o tajemniczym mężczyźnie, którego obserwują miliony fanek. Gdy udaje się jej skontaktować i podpisać umowę z profesorem .. wychodzi na jaw, kim on tak na prawdę jest. Czy uda jej się, mimo negatywnych uczuć, zrealizować swój plan ? Kim okaże się tajemniczy Feelgood? Jeśli jesteście ciekawi, przeczytajcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  "Grudniowe kwiaty" Karolina Wilczyńska 5/10 Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, więc z tą książką miałam niemały problem. O...